Środa wieczór, telefon z zapytaniem czy jutro mam wolny termin na zdjęcia ślubne w plenerze... Ja troszkę zdziwiona mówię, że tak. Umawiam się i o to następnego dnia przyjeżdża po mnie młoda para, która jak się okazuje jest w podróży poślubnej. Szybko załapaliśmy kontakt, Patrycja i Michał okazali się bardzo sympatyczni i otwarci. Jeszcze nigdy nie robiłam pleneru ślubnego parze której nie znam. Miałam małe obawy, ze będzie sztywno, na szczęście się nie spełniły. Plener ślubny młodzi sami zaproponowali, Byliśmy na szklarce oraz na wodospadzie w Harrachov. Natomiast na sam koniec zabrałam ich na górę szybowcową, Byli zaskoczeni widokiem jaki zastali - pochodzą z okolic Poznania. :) Zapraszam do oglądania.
To była ta sesja dla której warto było wstać o 4 rano i być już na 8 we Wrocławiu. Patrycja to doskonała modelka, zorganizowała wszystko, stylizacje, makijaż i miejsca do sesji. Na dniach ponownie spotykam się z Patrycją i liczę na kolejne udane kadry ;)
Modelka / Stylizacja: Patrycja Czerniawska
mua: MANUA
fot. Dark Estrella